za bliski
  • wyżyna Kolorado
    11.01.2008
    11.01.2008
    Piszemy Wyżyna Kolorado czy wyżyna Kolorado? Na stronach WWW Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych (KSNG) jest protokół z 2005, w którym ustala się pisownię dużą literą nazw pochodzących od nazw rzek. Ze SO PWN z 2006 wynika, że raczej należy pisać wyżyna Kolorado. Jakie jest znaczenie decyzji tej komisji? Poza pisownią Wyżyny Kolorado KSNG przyjęła wtedy też np. pisownię Morze Celebes, podczas gdy słowniki PWN niezmiennie zalecają pisownię pierwszego członu takich nazw małą literą.
  • zapętlenie
    11.01.2002
    11.01.2002
    Nie mogę znaleźć w słownikach języka polskiego wyrazu używanego w odniesieniu do programów komputerowych. Chodzi o tak zwane „zapętlenie” programu, czyli błąd powodujący brak możliwości wyjścia z pętli programowej. W internecie znalazłem wiele stron, gdzie termin ten jest używany. Czyżby na określenie powyższego istniał inny, bardziej poprawny wyraz?
  • Zapis dźwięków nieartykułowanych

    13.03.2022
    13.03.2022

    Witam.

    Pracuję w firmie przy transkrypcji tekstu. Pytanie brzmi jak transkrybować modala "ykhm" ? Czy jeśli słyszymy że rzeczywiście ktoś w wyniku oczyszczania gardła wydaję ten dźwięk, czy jeśli ktoś rzeczywiście to wymawia jako "ykhm". Jaka jest Pańska opinia w tym temacie? Dziękuję z góry za odpowiedź.

  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • zleksykalizowane użycia imiesłowu przysłówkowego
    3.12.2012
    3.12.2012
    Moje pytanie dotyczy imiesłowu podsumowując. Zastanawiam się, czy błędem jest użycie go w zdaniach typu: „Podsumowując, ten debiut był wyjątkowo udany”, „Podsumowując, X stworzył dzieło wyjątkowe”. Spotkałam się z zarzutem, że jest to niepoprawne, gdyż łamie zasadę jednego podmiotu. Według mnie podsumowując w tym wypadku ma inną funkcję – jak np. zwrot krótko mówiąc – zatracił pierwotne znaczenie. Jeśli mam rację i jest to poprawne, jakich znaków przestankowych mogę użyć po imiesłowie?
  • złożenia wieloczonowe
    7.10.2012
    7.10.2012
    Mam problem z połączeniem członów: społeczno-, senso- i motoryczny. Piszemy: staro-cerkiewno-słowiański i supereksdziewczyna (i jak sądzę: cerkiewnopostsłowiański i postcerkiewnosłowiański). Wydaje mi się, że cząstkę senso- należy traktować tak samo jak sensoryczno-, a nie np. przedrostek samo post-, więc napiszemy: społeczno-senso(ryczno)-motoryczny, niezależnie od tego, czy chodzi o sens: 'motoryczny pod wpływem zmysłów i otoczenia' czy 'zmysłowo-ruchowy o charakterze społecznym'. Czy mam rację?
  • zostać się
    24.06.2004
    24.06.2004
    Witam serdecznie.
    Bliska mi osoba notorycznie używa wyrażenia zostało się, np.: „Zostało się jeszcze trochę kawy” czy też „Marek został się jeszcze na basenie”. Czy jest to poprawne? Proszę o odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam.
  • zwrot czy wyrażenie?
    6.07.2009
    6.07.2009
    Szanowni Państwo!
    Piszę pracę magisterską i zastanawiam się, czy świadczenie usług to zwrot, czy też wyrażenie.
    Z poważaniem,
    AK
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego